Na Papieskim Szlaku

Propozycja na niedzielę latem lub wczesną jesienią.

Wystarczy pojechać przez Sułkowice, Suchą Beskidzką, Maków Podhalański do Zawoi spokojną drogą , z pięknymi widokami aby być pod Babią Górą a następnie na przełęczy Krowiarki. Ta droga zabierze nam 1 do 1 i ½ godziny. Tu najpierw zobaczymy obelisk upamiętniający pobyt Jana Pawła II , który będąc junakiem przed II wojną światową, pracował przy budowie drogi na Krowiarki , droga łączy Zubrzycę na Orawie z Zawoją. Sam Papież wspominając to powiedział, że jego praca polegała głównie na obieraniu ziemniaków. Kontynuując poszukiwanie miejsc upamiętniających tego wielkiego Polaka zjeżdżamy w kierunku Zubrzycy i zatrzymujemy się przy bacówce , gdzie można kupić świeży bunc czy oscypek, zobaczyć kierdel pasący się opodal pięknego orawskiego pomnika poświeconego Papieżowi, gdzie górale z Orawy składają kwiaty i zapalają znicze. Zjeżdżając w dół znajdziemy się przy skansenie. To Orawski Park Etnograficzny zobaczyć tu możemy zabytki architektury orawskiej z dworem Moniaków na czele z chałupami Misińców / w niej mieszkał junak Karol Wojtyła/ i Dziurczaków ,zrekonstruowany drewniany kościół z Tokarni i ule, i kapliczki przydrożne . Możemy również kupić na szkle malowanego przez Wyrtla świętego patrona albo inny widok „na pamiątkę” ,albo na prezent .Spacerując drogą przez Zubrzycę idąc na wschód w słoneczny dzień mamy piękną panoramę Tatr a na zachód panoramę Królowej Beskidu .To tylko jedna z wersji spędzenia wolnego dnia.

Inna to zbieramy borówki w Sylcu lub idąc z przełęczy Krowiarki na Krupową Halę . Dopełnieniem takiego dnia to świeże powietrze i piękne widoki , piękna i bujna roślinność Babiogórskiego Parku ale podążamy nie do końca oznakowanym szlakiem chociaż mamy borówki na zimę , na zdrowie.

Możemy również być bardziej ambitni i wychodzimy na szczyt Babiej Góry ,zaś do tego trzeba mieć siłę, obuwie do wspinaczki wysokogórskiej i ciepłe ubranie bo nawet latem na przełęczy może być śnieg. Polecam szlak niebieski w miarę łagodny/czerwony akademicki z klamrami to dla bardziej wytrawnych turystów/.Idziemy na Markowe Szczawiny , gdzie w schronisku można odpocząć by zacząć wspinaczkę na przełęcz Brona , z której wychodzimy na szczyt zwany Diablak /1725 m n.p.m./ zostawiając z prawej Małą Babią. Idąc spokojnie trzeba zarezerwować 7 godzin w jedną stronę. Oczywiście nasze wyjście zgłaszamy w placówce GOPR.

Przygotowując się do takiego dnia możemy sięgnąć do opracowania Pani Urszuli Własiuk „Szlaki Papieskie tom III ;Orawa, Spisz, Pieniny oraz tomu IV Beskid Żywiecki, by przemierzając szlaki górskie za Janem Pawłem II „wielbić Boga w pięknie stworzonego przez Niego świata”.

 

Foto i tekst

Zdzisława Diurczak-Brzezowicka